Statement MoJ

Statement

TSUE uznał za niedopuszczalne pytania wstępne polskich sędziów

26.03.2020

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej podzielił stanowisko Polski poparte przez Komisję Europejską i rzecznika generalnego TSUE, że wnioski o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym są niedopuszczalne. Trybunał Sprawiedliwości stwierdził dzisiaj (26 marca 2020 r.) Niedopuszczalność dwóch takich odniesień, które dotyczyły polskich przepisów z 2017 r. Ustanawiających system postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom. Odesłania te zostały przedłożone Trybunałowi Sprawiedliwości przez sędziów Igora Tuleyę i Ewę Maciejewską.

Ministerstwo Sprawiedliwości z zadowoleniem przyjmuje orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jest ono zgodne ze stanowiskiem Prokuratury Krajowej i Ministerstwa Sprawiedliwości. Niedopuszczalne referencje sędziów miały negatywny wpływ na polski wymiar sprawiedliwości. Należy podkreślić, że przedłożenie pytań wstępnych do TSUE spowodowało przedłużenie postępowania sądowego w Polsce, co poważnie wpłynęło na strony postępowania. Prawa obywateli, których sprawy są rozpatrywane przez sąd, muszą dłużej czekać na wynik postępowania ze względu na wnioski przedłożone przez sędziów.

Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że spory w postępowaniach przed sądami krajowymi, do których odnoszą się odniesienia, nie wykazują żadnego związku z prawem Unii, co powoduje, że odniesienia są niedopuszczalne. Sędziowie TSUE dodali również, że chociaż pytania dotyczące wykładni regulaminu Unii Europejskiej, do których stosowania był zobowiązany sąd krajowy, są dopuszczalne, pytania wstępne zadane w rozpatrywanych połączonych sprawach nie dotyczą takiej sytuacji.

Co niezwykle ważne, pytania zadawane przez polskich sędziów mają charakter ogólny, w związku z czym wnioski o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym należy uznać za niedopuszczalne.

Trybunał Sprawiedliwości orzekł w przedmiocie dopuszczalności dwóch wniosków o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym (wyrok w połączonych sprawach C-558/18 i C-563/18). W tym zakresie Trybunał Sprawiedliwości zauważył na wstępie, że zgodnie z art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej orzeczenie w trybie prejudycjalnym musi być „konieczne”, aby umożliwić sądowi odsyłającemu „wydanie wyroku” w sprawa w toku przed nim. Powyższe sprawy sądowe dotyczyły sporu między polską gminą Łowicz a Skarbem Państwa dotyczącego roszczenia o wypłatę dotacji celowych i postępowania karnego toczącego się przeciwko trzem osobom oskarżonym o przestępstwa popełnione w latach 2002–2003.

Sędziowie, którzy zadali wstępne pytania, błędnie wskazali, że model postępowania dyscyplinarnego ustanowiony w Polsce stanowi dla organów ustawodawczych i wykonawczych środek usuwania sędziów, których orzeczenia są dla nich niewiarygodne, i wpływania na orzeczenia wydane przez sądy. Jest zatem jasne, że autorzy pytań wstępnych do TSUE kierowali się nie głównie motywami merytorycznymi, ale motywami politycznymi.

Źródło:

Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości